4x17 It's a Terrible Life (Co za okropne życie)

gońcia20

Dean i Sam prowadzą bardzo normalne i oddzielne życia. Dean jest pracownikiem korporacji, który lubi zdrowe napoje i słucha w radio wiadomości zamiast rocka. Pracuje w firmie o nazwie Sandover Bridge & Iron Company razem z Samem, który zajmuje stanowisko pomocnika technicznego. Wydaje się, że bracia wcale się nie znają. Jednak gdy ich współpracownicy zaczynają popełniać samobójstwa na niepokojącą skalę, Dean i Sam pracują ramię w ramię, by rozwiązać zagadkę morderstw.

premiera 26 marzec
promo
http://www.youtube.com/watch?v=hG6UBacJtjc
http://www.youtube.com/watch?v=ftCUqEP1WHk&feature=related ta koszula.. yamiiiiiiii

normalnie się doczekać nie mogę!

agape · Wysłany: Sob 17:59, 21 Mar 2009 Temat postu:

nono ciekawe lubie takie zwroty akcji Wesoly

http://www.youtube.com/watch?v=3SbC12XNcD0&feature=related

dancerka · Wysłany: Nie 0:48, 22 Mar 2009 Temat postu:

O lol! Koszula w paski, garniak, krawacik czerwony, ułożona fryzura - JEB! xD

Basiunia · Wysłany: Nie 20:42, 22 Mar 2009 Temat postu:

ten odcinek chyba będzie troche inny niż pozostałe, ale zapowiada się ciekawie Wesoly

gońcia20 · Wysłany: Nie 22:29, 22 Mar 2009 Temat postu:

zdecydowanie inny.. Dancerko! lepsza od tej ułożonej fryzury Deana jest ta kanarkowa koszulka polo Sama.. chyba wracał z krykieta hahahah

mag · Wysłany: Śro 9:31, 25 Mar 2009 Temat postu:

odcinek na rozluźnienie atmosfery Hyhy

żeby fanów nadmiar emocji nie wykończył.... Mruga

tylko sie zastanawiam jaki to będzie miało związek z poprzednim odcinkiem bo mimo wszystko jakoś musi sie łączyć skoro to następny po tych traumatycznych wydarzeniach przewala oczami

dancerka · Wysłany: Śro 18:52, 25 Mar 2009 Temat postu:

Tak ale koszulka w paski wymiata i bije koszulkę kanarkową!

nie mogę się doczekać tego odcinka

gońcia20 · Wysłany: Pią 16:49, 27 Mar 2009 Temat postu:

ja już mam ale zastanawiam się czy czekać na napisy czy obejrzeć bez Jezyk

gońcia20 · Wysłany: Sob 17:11, 28 Mar 2009 Temat postu:

Fajny odcinek na rozluźnienie.. wiedziałam że ma to związek z tym żeby uświadomić Deanowi że chce robić to co robi i że to kocha mimo wszystkich złych i smutnych chwil.

motyw pogromców duchów mnie zabił... rewelacyjni są goście Wesoly

exylia · Wysłany: Nie 8:55, 29 Mar 2009 Temat postu:

Mnie też się podobał, choć wiem, że niezbyt wielu fanom odcinek przypadł do gustu. Według mnie to bardzo fajna odskocznia od tej mrocznej i ciężkiej apokalipsy. Uśmiałam się do łez. Matko, koszula w paski i zajebisty krawat wymiatają. Skrzywiona mina Deana, kiedy usłyszał rocka w radiu - bezcenna. Dean studiujący w Stanford???? Dean na diecie???? buhahahahahaha! Sam w kanarkowej koszulce polo wyglądał jakby się naprawdę z fitness urwał.

Super pomysł na nazwiska Smith&Wesson - za to szóstkę z plusem stawiam.

Dean: "Mój tata ma na imię Bob, matka Ellen, siostra Jo" - tutaj też wymiękłam.

Sam: "Tak, bo przeniosłem się tu po tym, jak zerwałem ze swą narzeczoną, Madison. Ale jak wykręciłem jej numer, dodzwoniłem się do szpitala dla zwierząt."

Rozmowa braci po walce z duchem:

D:- Co? Rzucić pracę i uderzyć na szlak?
S:- Dokładnie.
D:- Jak byśmy żyli. Daj spokój.Chyba sobie żartujesz. Czym byśmy płacili? Kradzionymi kartami kredytowymi? Żywiąc się w przydrożnych barach, jedzeniem utopionym w tłuszczu? Mieszkając w obskurnych motelach co wieczór?

Basiunia · Wysłany: Pon 10:39, 30 Mar 2009 Temat postu:

ciekawy odcinek, taka odskocznia od apokaliptycznych klimatów Wesoly

tylko Dean trochę za bardzo przylizany, zakoszulowiony i bez Impali Smutny

podobało mi się zakończenie, chociaż już myślałam, że Dean nie zostawi ciepłej posadki i nie zostanie łowcą, ale odkrył w końcu co jest jego powołaniem Wesoly

i jeszcze objawienie - po nim Dean na pewno znów w siebie uwierzy i zapobiegnie apokalipsie

acia149 · Wysłany: Pon 19:29, 30 Mar 2009 Temat postu:

Mnie niestety sie nie podobal.
Pierwszy raz w hisorii serialu rozczarowałam sie pomysłem na scenariusz.
Bardzo przeżywam historie gdy brat cierpi a drugi nie potrafi mu pomóc.
Pomysł aniołków na pocieszenie Deana wydaje mi sie strasznie płytki.Ktoś kto ma takie wyżuty sumienia jak Dean nie pocieszy sie poklepaniem po plecach i słowami że jesteś stworzony do bycia łowcą.

Oczywicie biurowy Dean był uroczy i odcinek miał swoje smaczki ale całkowicie nie wpasował sie w historie.Po tym jak Castiel pocieszał Deana ,to pocieszenie wydaje mi sie nie na miejscu.

szaliczek02 · Wysłany: Pon 20:25, 30 Mar 2009 Temat postu:

mnie tam tez odcinek podobał się .. i tak jak wam dziewczyny, mnie sie podobał motyw ghostfacers

wymiekałam przy tym .. jak oni sie pilnie uczyli krok po kroku co mają robić hahaha piękne Rotfl

mag · Wysłany: Wto 13:21, 31 Mar 2009 Temat postu:

Ja mam mieszane uczucia Mruga

Po pierwsze świetny odcinek na rozładowanie klimatu no i bardzo potrzebny, normalnie leżałam ze śmiechu przed komputerem i na samo wspomnienie sie śmieje Hyhy

Dean na diecie Rotfl

Ale po drugie zgadzam sie z acią to pocieszanie przez tego anioła to jakieś dziwne takie mało pocieszające mnie by to nie pomogło jakbym na miejscy Deana była Hyhy

nie tak to powinno być liczyłam ze to Castiel mu pomoże a oni jakiegoś anioła z przypadku wsadzają Zdegustowany

dobra czekam na następny odcinek Mruga

Księżyc

Nie z przypadku tylko Szefa Cas'a wsadzili :lol: A Cas po 16odcinku nei wiadomo jak jest odbierany tam "u góry" Hyhy

odcinek ogólnie boski Wesoly

Fryzura, koszula... dieta Rotfl

, jak zawsze denerwujacy i irytujace Sam Wesoly

(kurde no zaczyna mnie coraz bardziej wkurzac jego postac Jezyk

) i najlepszy tekst "boże jaki jestem głodny" Rotfl

dancerka

Hahah jak się uśmiałam nareszcie a długo czekałam na taki odcinek Wesoly

Dean i jego dieta, ułożona fryzurka, koszulka w paski, szelki, czerwony krawacik.. i w ogóle taki laluś i siusiumajtek z niego był :lol: a pogromcy duchów rządzą i wymiatają xD "batony" "mistrzowie lipy" Rotfl

też mnie Zachariasz wkurzył taki nijaki był i miał ryj jak niewypał Zdegustowany

ale odcinek totalnie boski

"Boże jaki jestem głodny" sikam! Rotfl

mag

Zachariasz jest z przypadku bo sie pojawił znikąd i znienacka i bez ostrzeżenia!!!!! Mruga

a tak swoją drogą to Cas powinien być wyżej w tej anielskiej hierarchii Jezyk

taki genialny aniołek z niego :hamster_bigeyes:

Księżyc

Mag łącze się z Toba w tym bólu Wesoly

dancerka

On jeszcze będzie wyżej zobaczycie

mag

ja tylko czekam na awans Hyhy

co powinno wkrótce nastąpić ale wcześniej chwilowa degradacja do człowieka albo nie degradacja a brak anioła w tym wspaniałaym ciele Jezyk